W dniu dzisiejszym, w sprawie w której zespół WWP pod kierownictwem prof. Jana Widackiego bronił jednego z oskarżonych w słynnej sprawie rzekomych kanibali z Łaska, zapadł jeden z najdziwniejszych wyroków w historii naszego wymiaru sprawiedliwości. Nieprawomocnie, na wyrok 25 lat pozbawienia wolności, został skazany człowiek podejrzewany o zabójstwo osoby, której tożsamości nigdy nie ustalono, ciała nie odnaleziono oraz nie ustalono dokładnej daty i miejsca rzekomej śmierci. Wyrok opierał się w przeważającej mierze na kilkukrotnie zmienianych, niejasnych i niespójnych zeznaniach osoby, u której stwierdzono upośledzenie umysłowe oraz chorobę alkoholową.
Sąd wyrokował w składzie dwóch sędziów zawodowych i trzech ławników. Jeden z sędziów zawodowych w zdaniu odrębnym odmiennie ocenił zebrany materiał dowodowy stwierdzając, iż jego zdaniem nie uprawdopodabnia on wersji przedstawionej przez prokuraturę w sposób wystarczający do skazania oskarżonego. W ocenie zespołu WWP sytuacja ta może wskazywać na duże szanse zmiany wyroku w postępowaniu przed druga instancją.